Słowem wstępu

Zabieramy Was po raz pierwszy w hiszpańskie pasmo gór Sierra Nevada (hiszp. Śnieżne Góry). Celem naszej wędrówki będzie szczyt, który przykuwa uwagę od pierwszych chwil – Cerro del Trevenque. Przyciągnął nas swoją piękną, wyniosłą północną ścianą i tym, że jest nieco wyższy od sąsiadujących z nim wzniesień. Po spojrzeniu na mapę oczywistym było, że będzie z niego niesamowita panorama na trzytysięczne kolosy gór Sierra Nevada.

Parking

Zaparkowaliśmy samochód na sporym dzikim placu kilkaset metrów wcześniej od oficjalnego parkingu. Jest to teren poza obszarem parku narodowego. Dlaczego nie zostaliśmy na oficjalnym parkingu? Powód jest bardzo prozaiczny. Rozchodzi się tutaj o spory ruch samochodowy i ciągły gwar, którego w ten sposób chcemy uniknąć. Hiszpańskie prawo zakazuje kempingowania na terenach chronionych takich, jak: obszary natura 2000, parki naturalne i narodowe.

Lokalizacja parkingu przy punkcie informacji turystycznej: 37.0830088, -3.5239469

123movies
embedgooglemap.net
Przebieg szlaku

Do przejścia mamy około 7 km w jedną stronę, podczas gdy przewyższenie, które pokonujemy jest całkiem spore, bowiem 840 metrów. W początkowej fazie wędrówki idziemy bezproblemowo delikatnie nachylonym, szutrowym szlakiem. Idzie się nam świetnie do momentu, gdy zaczynamy zbliżać się do partii podszczytowych. Tam niestety już nie jest tak kolorowo.

Za sprawą luźnych kamieni i bardzo sypkiego i niestabilnego podłoża nie jest trudno
o potknięcie. Wchodzenie jest męczące na sypkim podłożu, nie wspominając już, że zejście w takich warunkach przysparza zdecydowanie więcej problemów. Warto zabrać ze sobą kijki trekkingowe i buty z dobrą podeszwą typu vibram.

Oznakowanie szlaku

Trasa, którą idziemy oznaczona jest żółto białymi tasiemkami przyczepionymi do pionowych słupków. Pomimo tego nie przyzwyczajajcie się do nich zbytnio.
W partiach podszczytowych nie spotkacie ich wcale, jednak przebieg szlaku
w warunkach letnich jest bezproblemowy. A to za sprawa bardzo mocno wydeptanego szlaku, aż na sam szczyt. Generalnie przemierzając szlaki Sierra Nevada zalecamy dobre przygotowanie się do wędrówki i zabranie fizycznej mapy ze sobą.

Element animalny

Będąc w masywie gór Sierra Nevada nam udawało się bardzo często spotkać na swojej drodze jednego z gospodarzy gór. Był to koziorożec hiszpański z pokaźnymi rogami. Jego populacja liczy około 15 tys. osobników na terenie parku. Równie często możecie spotkać kozice i ich potomstwo bawiące się, dopóki nie zorientują się o Waszej obecności w pobliżu.

Na szczycie

Zrobiliśmy to! Aktualnie przebywamy na wysokości 2083 m n.p.m. Mieliśmy szczęście i nie było zachmurzenia, przez co panorama była obłędna. Panoramę ośnieżonych trzytysięczników mogliśmy podziwiać jeszcze w śnieżnej szacie. Ze szczytu można także dostrzec słynne narciarskie miasteczko Pradollano.