Niedzielny poranek, szybkie spojrzenie na zegarek – zaspaliśmy!
Biadolenie, że zmarnowany dzień, że miała być Orla Perć.
Pobudka ustalona na trzecią w nocy, ale ktoś wyłączył budzik… 😀
Pomysł okrążenia Tatr mieliśmy już dawno a teraz przyszedł najlepszy czas na jego realizację. Szybkie pakowanie, trochę przekąsek, palnik, kawiarka i w drogę!

Na początku do pokonania mamy 102 kilometry słynną zakopianką.
Po dotarciu do Poronina skręcamy w kierunku Bukowiny Tatrzańsiej i dalej na Łysą Polanę. Dalsza droga to sama przjemność dla oka, więc toczymy się powoli.
Pierwszy postój na terenie Słowacji we wsi Zdiar.
Panorama z górującym nad nami Hawraniem – idealne miejsce na kawę.

Ruszamy dalej na południe.
W miejscowości Tatrzańska Kotlina polecamy zatrzymać się w Jaskini Bielskiej. Jest to jedna z najpiękniejszych jaskiń na terenie Karpat.
Bogata szata naciekowa, draperie, stalaktyty, stalagmity i jeziora jaskiniowe zdecydowanie warte obejrzenia. Od wyżej wspomnianego miejsca do jednego z najpiękniejszych kurortów tatrzańskich dzieli nas około 30 kilometrów. Tatrzańska Łomnica, drugi co do wysokości szczyt Tatr na który można wjechać kolejką. Według wielu osób wjazd na szczyt uważany jest za największą atrakcję Słowacji.

Jadąc dalej docieramy do Smokowca – najstarszego kurortu pod Tatrami.
Warto na chwilę zatrzymać się tutaj na krótki spacer po okolicy.
Możemy również wybrać się kolejką linowo-torową na Siodełko, gdzie początek mają szlaki do schronisk położonych wyżej. Ze Smokowca droga wznosi się do Szczyrbskiego Jeziora, gdzie ściany tatrzańskie w kotle Gerlacha to prawdziwe kolosy! Słynne Szczyrbskie Pleso to drugi co do wielkości staw po Słowackiej stronie Tatr. Niezwykłe walory jeziora, okoliczne szczyty odbijające się na jego tafli przyciągają masy turystów.
Polecamy spacer wokół jeziora, długość wycieczki to około godziny spacerem, a do pokonania mamy niecałe dwa kilometry.

Na wytyczonej trasie wokół Tatr znajduje się Liptowski Mikulasz. Miejscowość słynąca ze stracenia najsłynniejszego zbójnika – Janosika. Miasto to posiada uroczy rynek, mały kościół i muzea. Następnie droga wznosi się i wije coraz stromszymi zakrętami. Przez szyby podziwiamy panoramę Liptowa i Niżne Tatry z góry. Zjeżdzając w dół z kolei rozpościerają się widoki na Góry Choczańskie i Małą Fatrę.

Po drodze spotykamy wiele miejsc, w których można się zatrzymać i podziwiać panoramę Tatr. Nasza przejażdżka kończy się w miejscowości Ząb już po polskiej stronie. Pozostaje jeszcze dojechać zatłoczoną zakopianką do Krakowa.