Chdzcie z nami! Zabieramy Was do Doliny Kościeliskiej w Tatrach.
A dokładniej będzie to jaskinia Mylna położona w Dolinie Kościeliskiej,
w masywie Raptawickiej Turni, znajdująca się nieco za Polaną Pisaną.
To właśnie tutaj znajdują się Okna Pawlikowskiego, możecie je znać
z pięknych fotografii, które tu powstają. Powiemy Wam też co koniecznie musicie zabrać ze sobą w góry.
Jaskinia Mylna – Dojazd
Najprościej dotrzemy tutaj własnym samochodem, trzeba kierować się na parking: Dolina Kościeliska Kiry. Parking całodniowy kosztować będzie około 20 zł za cały dzień. Jeśli dojechałeś do Zakopanego autobusem lub pociągiem, dojedziesz tutaj busikami, które kursują z okolic dworca głównego. Następnie udajemy się do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wstęp do parku kosztuje 6 zł – bilet normalny, 3 zł – bilet ulgowy. Dojście do otworu wejściowego jaskinii to około godziny spokojnego marszu początkowo dnem doliny Kościeliskiej.
Następnie odbijamy w prawo na szlak czerwony, który prowadzi nas początkowo stromo w górę. Jednak dla ułatwienia zamontowano na pierwszych metrach podejścia łańcuchy pomagające przy wdrapywaniu.
Jeśli odwiedzacie to miejsce zimą trzeba pamiętać o raczkach lub rakach.
Po około piętnastu minutach docieramy do otworu wejściowego jaskinii.
Pierwszy otwór jaki napotkamy na naszej drodze to wejście do jaskinii Obłazkowej – jednej z trzech jaskiń tworzących system jaskiń Pawlikowskiego.
Jaskinia Obłazkowa
Jaskinia Obłazkowa wraz z Jaskinią Raptawicką oraz Jaskinią Mylną tworzą system Jaskiń Pawlikowskiego. Znajduje się ona u podnóża Raptawickiej Turni i dotrzemy do niej po drodze do większej jaskinii w tym rejonie – Mylnej. Obłazkowa ze względu na bardzo niewielką długość -zaledwie 214 metrów- i brak nacieków nie jest zbytnio atrakcyjna. Bardzo zaśmiecona, a w Komorze wstępnej widoczny jest okopcony strop i ślady palenia ognisk.
Po wejściu do wnętrza sporej wielkości otworem wejściowym, dotrzemy do Sali Wstępnej. Następnie po dwudziestu metrach przeciskając się dochodzimy do rozdzielenia korytarza. Dalsza część to wyłącznie ciasnoty i czołganie się. W prawo korytarz kończy się ślepo, natomiast odnoga nieco w lewo poprowadzi nas do Komory Końcowej i dalej do Jędrusiowego Przełazu. Warto wiedzieć, że dojście do Komory Końcowej zostało sztucznie przekopane przez człowieka.
Z Jędrusiowego Przełazu dostaniemy się ciasnymi korytarzami do Białej Ulicy w Jaskinii Mylnej. Jest to jednak rozszerzenie dla bardziej doświadczonych grotołazów.
Okna Pawlikowskiego – Jaskinia Mylna
Po wyjściu z jaskinii Obłazkowej trafiamy do kolejnego otworu, który znajduje się za załamaniem skały. To ten do którego zmierzamy, prowadzi do jaskinii Mylnej. Początkowo bardzo obszerny, wewnątrz oznaczony biało-czerwonymi szlakówkami. Niecałe trzydzieści metrów od otworu wejściowego do jaskinii docieramy do naturalnie oświetlonej, niewielkiej sali. Miejsce to nazywa się Obłazową Jamą, natomiast okna przez, które wpada światło to Okna Pawlikowskiego. Nazwane na cześć pierwszego eksploratora całego systemu jaskiń. Z okien dostrzec można przy dobrej widoczności Błyszcz i Bystrą – najwyższy szczyt Tatr Zachodnich. W tym momencie możemy zawrócić lub iść dalej w głąb jaskinii. Przejście przez jasknię jest jednokierunkowe.
Przejście przez jaskinię Mylną
Przechodzimy przez jaskinię, kierując się wyznaczonym szlakiem czerwonym. Żeby się nie zgubić w ciemnych korytarzach warto uważnie podążać za czerwonymi drogowskazami i strzałkami. Szlak prowadzi krętą drogą i w wielu miejscach wymaga czołgania się. Bądźcie ostrożni, żeby nie rozbić głowy o skały. Oficjalnie czas przejścia to 45 minut. Na końcowym odcinku jaskinii znajdują się łańcuchy ułatwiające przejście po pochyłym, mokrym chodniku. Przez otwór wyjściowy wracamy do Doliny Kościeliskiej, jednak w zupełnie innym miejscu niż wejście.
Powstanie Jaskiń systemu Pawlikowskiego
Jaskinie powstały w wyniku erozji wapienia poprzez wypłukiwanie przez okoliczny potok. Kościeliski potok, który stworzył niejako te jaskinie zawędrował 130 metrów niżej na przestrzeni tysięcy lat.
Warto też wiedzieć, że w dużej mierze Tatry Zachodnie są zbudowane
z wapienia.
Śmierć w jaskinii Mylnej
Ksiądz Józef Szykowski wyszedł na wycieczkę 20 lipca 1945 roku i… już
z niej nie wrócił. Jego ciało odnaleziono około trzystu metrów od wejścia jaskinii. Prawdopodobnie zmarł w wyniku wycieńczenia, bądź też co bardzo możliwe śmierci głodowej. Wszystko za sprawą kaganka, który zgasł. Jego ciało odnalazł kilkanaście miesięcy później przyrodnik
z Krakowa. Niech będzie to przestrogą dla nas wszystkich, żeby nie zapomnieć dobrego źródła światła i dodatkowych baterii.
Co zabrać ze sobą do jasknii?
Ciepłe ubranie – temperatura w jaskinii waha się od 4 do 6 °C,
Latarka – zdecydowanie najważniejszym elementem będzie czołówka
z zapasowymi bateriami lub akumulatorem
Kask – w wielu miejscach strop jaskinii usytuowany jest bardzo nisko
i o rozbicie głowy nie trudno,
Solidne górskie buty – zwłaszcza po opadach deszczu miejscowo w jaskinii powstają głębsze kałuże i niewielkie podtopienia,
Wydrukowaną i najlepiej zalaminowaną mapę jaskinii,
Plecak o niewielkich gabarytach,
Koordynacja ruchowa będzie dodatkowym atutem :).